wtorek, 3 listopada 2015

Tofu z brokułami i ryżem - wege obiad

Jakiś czas temu otrzymałam od kolegi zestaw produktów wegańskich. W związku z tym, że jestem mocno zadeklarowaną zwolenniczką jedzenia mięsa dosyć długo nie mogłam przekonać się do spróbowania tych "wynalazków" :)

Wczoraj się odważyłam i prześledziłam co dobrego można zrobić z tofu... To może od początku co to jest to tofu.




"Tofu" twarożek sojowy otrzymywany w procesie koagulacji mleka sojowego. Znany był już wieki temu, głównie w krajach dalekiego Wschodu. Jest pełen tłuszczy nienasyconych, kwasu linolowego i lecytyny. Tabela witamin i minerałów również jest imponująca.

Tak więc postanowiłam przetestować na sobie i moim najbliższym czy staniemy się może chociaż na jeden posiłek weganami. 
Tofu postanowiłam połączyć z brokułem i ryżem. 

Składniki:
- tofu wędzone
- brokuł
- 1 ząbek czosnku
- sos sojowy
- sól i pieprz do smaku
- torebka ryżu.

Czosnek i tofu obsmażyłam na patelni do zrumienienia się serka. W tym samym czasie ugotowałam ryż i blanszowałam brokuła podzielonego na małe różyczki. Później wszystko połączyłam i doprawiłam. 

Jaki wniosek na szybko - i tofu i brokuł nie mają zdecydowanego smaku, więc trzeba to danie mocno przyprawić. Czy mi smakowało? Nie wiem... :)

Narzeczony poprosił na jutro o kotleta :P
Tak czy siak jeszcze jedno opakowanie zostało, więc będę szukała smaku.

środa, 21 października 2015

Garmin 225 - zegarek dla początkujących i zaawansowanych biegaczy

W ostatnim czasie miałam możliwość przetestowania nowego modelu zegarka biegowego GARMIN 225. Sama korzystam z modelu GARMIN i bardzo mi odpowiada. Ten model jest klasowo znacznie wyżej i możemy w nim znaleźć znacznie więcej funkcjonalności. 

GARMIN 225 to typowy zegarek biegowy. Posiada wszystkie potrzebne funkcje takie jak:
- stoper
- GPS
- możliwość wprowadzenia danych użytkownika
- możliwość ustawienia interwałów
- alarm wibracyjny
- pomiar tętna z nadgarstka.

Ta ostatnia funkcja była dla mnie zupełną nowością, gdyż zawsze korzystałam z pulsometru z dodatkowym paskiem pomiaru zakładanego na klatkę piersiową. W obecnie używanym zegarku GARMIN nie ma pomiaru tętna i idąc na trening musiałam zawsze zdecydować na my bardziej mi zależy - czy na GPS i pomiarze trasy, czy też na pomiarze tętna. 


W doborze zegarka sportowego istotony jest dla mnie zawsze jego rozmiar. Mam bardzo szczupłe ręce i nie zawsze bransoleta ma taki zakres dziurek, jaki bym chciała, a busola wygląda komicznie na mojej ręce. Ten model ma odpowiedni rozmiar (odrobinę większy już by mi przeszkadzał) i bransoetę do końca z dziurkami, dzięki czemu mogłam go dopasować.

Główne plusy, jakie dostrzegłam w tym modelu to przede wszystkim pomiar tętna bez dodatkowego paska. Pomiar jest wiarygodny - sprawdzałam go z zegarkiem z pulsomterem i wskazywał te są,e odczyty lub bardzo zbliżone. Drugi plus jest za możliwość ustawienia interwałów. W okresie jesiennym są niezwykle przydatne w bieganiu odcinków czasowych, bez potrzeby patrzenia co chwilę na zegarek.


Możliwość ustawienia swoich stref tętna również była dla mnie bardzo pomocna, gdyż mogłam na bieżąco monitorować swoją pracę w odpowiednich strefach. Wszystko pokazane jest w na duży, wyświetlaczu w przejrzysty sposób, z kolorowymi infografikami. 


Wyświetlacz momentami wygląda, jakby był dotykowy, ale tak nie jest ;)


Zegarek użyłam również podczas jazdy rowerem. Według odczytu na GARMIN Connect została zmierzona kadencja, ale nie bardzo wiem na jakiej podstawie.



Zegarek jest godny polecenia wszystkim, którym zależy na prostym odczycie trasy i pomiaru tętna. GPS szybko znajduje lokalizację i nie gubi trasy, a tętno jest wiarygodne. 




niedziela, 13 lipca 2014

Jak znaleźć czas na sport?

Ostatnie miesiące to moja walka z lenistwem, brakiem czasu i siły na jakikolwiek sport. Przez to co chwila łapały mnie jakieś przeziębienia, katary, kaszel... A kiedyś praktycznie w ogóle nie chorowałam. Motywacji brak, pomimo że cel wyznaczony na 24 sierpnia - Triathlon Siedlecki. Strach się bać co to będzie :) i co z tym zrobić??? 

Trzeba wziąć się za siebie, ale tak bez presji, a jedynie dla przyjemności. Przecież pogoda taka ładna, dzień długi - a ja co rusz znajduję nową wymówkę...ech Nie lubię tego i czas z tym skończyć!

Mam nadzieję, że nie będzie to kolejny falstart i godzinkę w ciągu dnia znajdę dla siebie, chociaż ostatnio w moim życiu dzieje się tak wiele, że nie będzie łatwo. Ale CHCĘ. I to chyba jest najważniejsze.

Pierwszy krok zrobiony i 40 minut marszobiegu zrobione. Na jutro przygotowany rower i ciuszki, co oznacza brak odwrotu od jazdy rowerkiem do pracy. (Plus mieszkania daleko od pracy:)) 
No i basen - tęsknię już strasznie...

Na koniec sweet focia i ALE będzie tylko w bidonie, żadnych innych ale nie chce w swojej głowie słyszeć!!!! :)





czwartek, 17 kwietnia 2014

Stretching przed treningiem

Nieodłącznym elementem każdego treningu powinien być stretching, czyli rozciąganie. Należy wykonywać je zarówno przed, jak i po wysiłku fizycznym. Nada to naszym mięśniom elastyczność, a stawy będą sprawniejsze.

Po rozgrzewce biegowej – truchcie lub lekkim biegu należy rozciągnąć wszystkie mięśnie w celu uniknięcia potencjalnych kontuzji. Odpowiednie przygotowanie do treningu powinno być powtarzane jak mantra przed każdym wysiłkiem fizycznym. Na rozciąganie wystarczy poświęcić 10 do 15 minut. W związku z tym, że biegamy głównie po leśnych lub parkowych ścieżkach, rzadziej na stadionie lub w pobliżu sali fitness przedstawiam zestaw ćwiczeń rozciągających z wykorzystaniem obiektów spotykanych na ulicy.

Drzewo lub słup może posłużyć nam, jako podpór do rozciągnięcia mięśni łydek oraz ścięgien Achillesa. W lekkim rozkroku napinamy łydkę tylnej nogi poprzez przeniesienie ciężaru ciała na nogę z przodu oraz dociśnięcie pięty nogi tylnej do podłoża. Ścięgno Achillesa rozciągniemy w tej samej pozycji, poprzez lekkie zgięcie kolana w tylnej nodze.

Krawężnik –pomoże nam w rozciągnięciu mięśni łydek oraz Achillesów w większym zakresie. W ramach rozgrzewki stawu skokowego można wykonać kilka wspięć na palce, na stopach opartych śródstopiem na krawężniku.


Płot lub barierki, jeżeli sięgają nam do pasa świetnie nadają się do rozciągania mięśni dwugłowych, czworogłowych oraz przywodzicieli. W celu rozciągnięcia tylnej grupy mięśni uda wyprostowaną nogę opieramy o płot. Noga, na której stoimy skierowana jest również do przodu. Wykonujemy spokojny skłon klatką piersiową do nogi, przytrzymujemy i powtarzamy. Po zmianie nogi można wykonać skłon do nogi, na której stoimy. Skłonów nie należy pogłębiać na siłę. Poprzez głębokie wdechy i wydechy skłon będzie pogłębiał się sam.

Mięśnie czworogłowe rozciągamy poprzez przytrzymanie zgiętej do tyłu nogi, opartej o płot. W tym ćwiczeniu należy zwrócić uwagę, aby nie pochylać tułowia. Dla zwiększenia efektu rozciągania można wykonać lekki przysiad na nodze, na której stoimy.

Kolejnym ćwiczeniem na mięśnie dwugłowe oraz przywodziciele jest oparcie zgiętej nogi na barierce twarzą do niej i lekkie pogłębianie poprzez przybliżanie bioder do barierki.

Przywodziciele można rozciągać również w innej pozycji przodem do barierki. Noga odwiedziona w bok oparta jest na barierce i pogłębiamy rozkrok delikatnie odsuwając nogę.

Z wykorzystaniem płotka lub barierki rozciągniemy również plecy i stawy barkowe. W lekkim rozkroku chwytamy barierkę i robimy skłon pilnując, aby plecy były proste.
Podobne ćwiczenia można wykonywać z wykorzystaniem parkowej ławki.

W trakcie rozciągania należy pamiętać o wszystkich partiach mięśniowych. Warto po sesji rozciągania, przed ruszeniem na mocny trening wykonać po kilka wymachów nogami w płaszczyźnie czołowej oraz bocznej (tutaj również możemy przytrzymać się np. drzewa). W lekkich podskokach bądź truchcie dobrze jest zrobić wymachy rąk w przód, tył i na boki. Dzięki temu napięte podczas rozciągania mięśnie rozluźnią się i uzyskamy oczekiwany efekt – nasze ciało będzie przygotowane do pracy.

środa, 16 października 2013

Jak się ubierać na jesienne treningi.


Robi się coraz zimniej. Jak się ubierać na trening w niskich temperaturach, aby się nie rozchorować i efektywnie trenować? 

Jesienna pogoda nie należy do najłatwiejszych. Powietrze robi się coraz chłodniejsze i ostrzejsze. Częściej pada lub występują mżawki, które nie są sprzymierzeńcem biegaczy. Temperatura wciąż sięga około 10 stopni Celsjusza, ale nad ranem zdarzają się przymrozki. Na jesienne treningi należy ubierać się z głową, aby nie zmarznąć, ale i także nie przegrzać organizmu.

Robi się coraz zimniej. Jak się ubierać na trening w niskich temperaturach, aby się nie rozchorować i efektywnie trenować?

Najlepszym sposobem jest ubieranie się na tak zwaną „cebulkę”. Jeżeli mamy w planach intensywny trening najodpowiedniejsze będą koszulki z materiałów „oddychających” – koszulki technologiczne. Z jednej strony będą chronić nas przed zimnem i wiatrem, z drugiej będą odprowadzały pot, a tym samym regulowały temperaturę naszego ciała. Na chłodniejsze dni założyć można dodatkowo lekki polar, który nie będzie ograniczał naszych ruchów. Jeżeli pada deszcz to wiadomo, że ortalion jest jak najbardziej wskazany. Dolna warstwa najlepiej jak będzie lekko obcisła tak, aby przylegała do ciała. Nie można ubierać się za ciepło - odpowiednio ubrani jesteśmy wtedy, gdy jak wychodzimy na trening to jest nam chłodno. Prostą zasadą jest dobierać ubrania na temperaturę o 5 stopni wyższą niż w rzeczywistości.

Na nogi dla biegaczy najwygodniejsze są legginsy, wykonane ze sztucznych włókien i specjalistycznych tkanin. W sklepach można znaleźć również wersje zimowe, dodatkowo ocieplane, które przydają się na treningach z elementami szybkościowymi. Na normalne wybiegania warto założyć ortaliony, które chronić nas będą przed wiatrem i wilgocią. Skarpetki obowiązkowo długie – minimum za kostkę. Bardzo ważne jest, żeby podczas treningów jesiennych i zimowych dbać o ścięgna Achillesa. Ich ból, zapalenie, a następnie kontuzja może wykluczyć nas z biegania nawet na kilka miesięcy.

Buty na jesień powinny być nieco grubsze, ze wzmocnioną tkaniną wierzchnią oraz lepszym protektorem. Nie jest to jednak wymóg – można biegać w tych samych, co latem, tylko dodatkowo założyć grubszą skarpetkę. Przez kończyny ucieka aż 30% ciepła naszego ciała!

Bardzo ważna jest ochrona głowy. Wiatr jest coraz chłodniejszy, a biegając jeszcze go potęgujemy. Należy chronić głównie skronie i uszy, więc na cieplejszy dzień wystarczy opaska, a gdy robi się zimniej trzeba zaopatrzyć się w czapkę, również podobnie jak legginsy i koszulki, ze sztucznego, oddychającego materiału. Na koniec zostały rękawiczki, również najlepiej biegowe, aby dłonie nam się za bardzo nie pociły.


Tak ubrani jesteście gotowi przetrwać treningi jesienią i zimą, aby móc na wiosnę wystartować w życiowej formie.

poniedziałek, 7 października 2013

Reebok One Guide - buty idealne na rozpoczęcie przygody z bieganiem

Otrzymałam do przetestowania od firmy Reebok buty z nowej kolekcji One Series. Buty Reebok One Guide zostały zaprezentowane w sierpniu bieżącego roku. Reebok zastosował w nich nowoczesną technologię budowy buta. Podeszwa złożona jest z 3 stref i pianka w każdej z nich ma inne zadanie.

1. Strefa kontaktowa - odpowiada za amortyzację uderzenia stopy o podłoże.
2. Strefa przejściowa - zapewnia płynne przejście od pięty na śródstopie.
3. Strefa napędowa - pianka pozwala na bardziej dynamiczne odbicie stopy ze śródstopia w ostatnie fazie kroku biegowego.







Tak w skrócie producent opisuje swoje buty. Jak jest w praktyce?

Budowa

Buty bardzo mi się spodobały, pomimo tego, że na pierwszy rzut oka nie wyglądają na lekkie. Podeszwa jest dosyć masywna, a tym samym dobrze amortyzuje kroki biegowe. Dla osób, które rozpoczynają swoją przygodę z bieganiem mogą być trafionym zakupem.  Należy pamiętać, że buty przeznaczone są dla pronatorów. W związku z tym, że nie do końca jestem tym typem biegaczki buty po pierwszym treningu mnie obtarły. Winna jednak była jedynie wkładka, którą szybko wymieniłam i teraz jest wszystko w porządku. W butach rzeczywiście zastosowano wkładkę z bardzo wysokim podbiciem. Poniżej porównanie  z wkładką z innych moich butów. (czarna wkładka jest z butów Reebok One Guide).

Co mi się od razu spodobało to płaskie sznurówki oraz podłużne dziurki w bucie. Może dla niektórych mało istotny element, dla mnie jednak bardzo istotny. Ważne jest, aby podczas biegu buty były dobrze dopasowane do stopy co dzięki takim sznurówkom lepiej udaje mi się osiągnąć. Poza tym w trakcie biegu nie rozwiązują się. Może są troszkę za długie, jednak są cienkie i spokojnie wszystkie bez uczucia dyskomfortu można włożyć do buta. 

W związku z tym, że wolę lżejsze i bardziej filigranowe buty do biegania w związku z tym, że mam małe i wąskie stopy Reebok One Guide zostały przeznaczone jako buty na fitness. Podczas zajęć na stepie czy innych zajęć sporo skaczemy, a buty dzięki swojej amortyzacji chronią moje stopy i stawy skokowe przed urazami. Plusem dla mnie jest również zwężająca się wejście stopy w bucie, które dodatkowo stabilizuje moją stopę. Wiele osób jednak to zwężenie może obcierać.


Wygląd zewnętrzny

Kolorystyka - bardzo mi się podoba - lubię kolorowe ubrania do trenowania. Na czubkach zamieszczone są małe elementy odblaskowe, które na pewno przydadzą się podczas jesiennego, wieczornego biegania.

Podsumowując z butów jestem zadowolona. Swoim wyglądem pozytywnie zwracają uwagę innych osób. Na pewno polecam je osobom, które rozpoczynają przygodę ze sportem i nie mają jeszcze wyćwiczonej lekkości w biegu. Butów marki Reebok miałam sporo i te według moich odczuć w kwestii komfortu podczas treningów plasują się w połowie stawki. Plus za podeszwę, która funkcjonuje rzeczywiści tak, jak podaje producent.




niedziela, 8 września 2013

Tokio gospodarzem Igrzysk Olimpijskich w 2020 roku

Wczoraj wybrane zostało miasto gospodarz Igrzysk Olimpijskich, które zostaną rozegrane w 2020 roku. Wybierano spośród trzech kandydatur - Madrytu, Stambułu i Tokio. Członkowie MKOl zgromadzeni podczas 125. sesji tej organizacji w Buenos Aires obejrzeli 45 minutowe prezentacje wszystkich miast.
Tokio po raz drugi będzie organizować IO. Pierwszy raz Igrzyska w tym mieście odbyły się w 1964r.
Ja zapraszam do obejrzenia filmów promocyjnych miast, które można znaleźć w sieci:




Madryt:
Stambuł:

Tokio:
Za 11 lat chętni do organizacji Igrzysk Olimpijskich są Berlinie, Paryżu, Rzymie i Kijowie. O letniej olimpiadzie myślą także Rosjanie.