sobota, 29 czerwca 2013

Wakacje rozpoczęte, a w Ursusie fitness i zumba!

Dzisiaj pierwszy dzień wakacji dla wszystkich tych, którzy jeszcze chodzą do szkoły. Niestety ja już dawno wszystkie moje szkoły ukończyłam, ale wakacyjny klimat odczuwam. Moje samopoczucie poprawione zostało również dzięki dużej dawce muzyki, tańca i fitnessu, a to za sprawą zorganizowanych przez nowo-powstały klub fitness w Ursusie OXYGEN warsztatów fitness i zumba.

Ku mojemu zaskoczeniu w parku przed sceną zgromadziło się wiele osób ciekawych wydarzenia oraz kilkadziesiąt aktywnych (głównie kobiet i dzieci). Takie przedsięwzięcia nie miały miejsca jeszcze w mojej dzielnicy, więc tym bardziej cieszył mnie widok tylu aktywnych i uśmiechniętych osób. Oby częściej odbywały się takie wydarzenia! Sama oczywiście pobiegłam się przebrać i dołączyłam do grupy, chociaż nigdy na fitnessu nie uprawiałam. Szło mi całkiem nieźle i na pewno świetnie się przy tym bawiłam!

Chyba w końcu się zdecyduję i w porze jesienno-zimowej na stałe w mój grafik wpiszę zajęcia fitness. W końcu chcę być FIT przez cały rok :) Czekam na kolejną ciekawą inicjatywę klubu i dzięki za pozytywną dawkę energii!!!




niedziela, 23 czerwca 2013

Odciski i pęcherze na stopach – zapobieganie i leczenie.



Ostatnio miałam trochę problemów z pęcherzami na stopach. Przypadłość każdego sporowca i kobiety po kupieniu nowych butów.... Mała rzecz, ale mocno przeszkadzająca w bieganiu, dlatego też postanowiłam napisać o tym jak zapobiegać i leczyć zarówno pęcherze, jak i odciski na stopach - są to zupełnie dwie różne sprawy.
 
Bolące odciski i pęcherze uniemożliwiają ci wykonanie treningu? Oto kilka dobrych rad, dzięki którym udzielisz swoim stopom pierwszej pomocy.

Czym są odciski i pęcherze?
Odciski powstają na skutek nadmiernego ucisku spowodowanego przez nowe lub źle wyprofilowane obuwie, bądź też w miejscach deformacji wrodzonych naszej stopy. W miejscu ucisku zrogowaciały naskórek odkłada się i twardnieje tworząc w centrum bolesny rdzeń. Inną odmianą zrogowaciałego naskórka, płaską i bez rdzenia, a tym samym mniej bolesną jest modzel.

Pęcherz to oddzielenie naskórka i wypełnienie go płynem limfatycznym. Powstaje na skutek ucisku bądź otarć, głównie na piętach bądź palcach. Powodowane są głównie niewygodnym lub nowym obuwiem, zsunięciem skarpety, długim bieganiem.

Jak zapobiegać?
Przede wszystkim pielęgnować stopy. Poprzez regularne wykonywanie peelingów (pumeksem podczas kąpieli) oraz zmiękczanie skóry kremami do stóp (z zawartością gliceryny) unikniemy nagromadzania się stwardniałego naskórka. Po drugie zainwestować w wygodne, dopasowane do naszych stóp obuwie - jest to indywidualna sprawa każdego biegacza. Warto też zaopatrzyć się w specjalne skarpetki biegowe, dopasowujące się do naszych stóp i uniemożliwiające tym samym ich ściągnięcie. Po trzecie, jeżeli podczas biegu czujemy, że coś nas nawet lekko uwiera, należy to niezwłocznie usunąć z buta.




Jak leczyć?
Nawet niewielki odcisk może uniemożliwić bieganie, dlatego też trzeba go jak najszybciej usunąć. Jeżeli jest mały można zrobić to samemu domowymi sposobami polegającymi głównie na zmiękczeniu i usunięciu zrogowaciałego naskórka. Poniżej przedstawiam dwa sposoby na odciski:

    1. Wymocz stopy w ciepłej wodzie z dodatkiem sody oczyszczonej (1 łyżeczka na 2 litry wody). Dodaj wcześniej przygotowany napar z rumianku (2-3 torebki). Kwiatostan rumianku kojąco zadziała na skórę oraz wszelkie obtarcia i pęcherze oraz zmiękczy zrogowacenia. Po 15 minutach osusz nogi i w miejsca odcisków przyłóż opalony na ogniu plaster cebuli, zawiń bandażem i pozostaw na noc. Czynność powtarzaj do pełnego zlikwidowania odcisków.

     2. Robimy papkę z 5-6 tabletek aspiryny, 1-2 łyżeczki soku z cytryny i niewielkiej ilości wody. Nakładamy na odcisk i zawijamy folią spożywczą. Po 15 minutach zmywamy papkę i robimy delikatny peeling stopy w miejscach zgrubienia. 

Kiedy mamy do czynienia z dużymi zrogowaceniami, z bardzo bolesnymi rdzeniami nie należy usuwać ich samodzielnie. Wtedy najlepiej udać się do gabinetu kosmetycznego i skorzystać ze specjalistycznej pomocy.
  
Pęcherze na stopach biegaczy (i nie tylko) pojawiają się dosyć często. Spowodowane to jest głównie złym obuwiem. Często nowe, twarde, niedopasowane jeszcze do naszej stopy buty nie pozwalają nam na wykonanie pełnego treningu, nie mówiąc o następnych. Kiedy mamy już pęcherz należy go delikatnie przekłuć wysterylizowaną igłą i wycisnąć płyn jałowym gazikiem. Jeżeli masz obawy, że płyn nadal będzie się zbierał przewlecz przez pęcherz nitkę (to naprawdę nic nie boli) i pozostaw jej końce poza obszarem pęcherza. Nigdy nie zrywaj pęcherzy, a gdy sam się naderwie przyklej go z powrotem w uszkodzone miejsce, odkaź i zaklej plastrem z opatrunkiem. Na noc opatrunek zdejmij, aby mógł się spokojnie suszyć. Bardzo dobrze sprawdza się tak zwana „sztuczna skóra” – plastry żelowe, które świetnie chronią przed kolejnymi otarciami przy jednoczesnym leczeniu pęcherzy. Do wysuszania przydatny jest bizmutawy galusan zasadowy, zwany powszechnie dermatolem.

Osobiście na pęcherze polecam plastry tzw. sztuczną skórę. Sama stosuję te marki Compeed. Są rewelacyjne! Natychmiast uśmierzają ból i od razu po założeniu plastra można nosić buty nawet te, które cię obtarły. Ponadto na jeden pęcherz stosuje się jeden, góra dwa plastry, gdyż można się z nich kąpać, a plaster odpada sam, w momencie zagojenia się rany. Ponadto są niewidoczne. Cena - około 20 zł za 5 plastrów, ale naprawdę warto. Sama firma skierowała swój przekaz marketingowy w stronę sportowców wypuszczając na rynek specjalną edycję plastrów polecanych przez Caroline Wozniacki.

Dodatkowo kolejny rewelacyjny produkt tej firmy to sztyft przeciw powstawaniu pęcherzy - idealny do butów na wysokim obcasie na imprezę lub do stosowania przy nowych butach. Wystarczy posmarować stopę w miejscach, gdzie najczęściej obcierają nas buty i problem z głowy. Warto też wrzucić go do torebki i powtórzyć czynność w trakcie zabawy. Piszę również o tym, bo przecież człowiek nie samym sportem żyje:)